Temat przesyłek prywatnych oraz tych o niskiej wartości został również uwzględniony w uzgodnionym porozumieniu Wielkiej Brytanii z Unią Europejską.
Przesyłkom osób, które nie prowadzą firm i nie mają charakteru handlowego będzie przyznawany status preferencyjny.
Dotyczy to przesyłek, które:
• są wysyłane w małych opakowaniach, od osób prywatnych do prywatnych,
• stanowią część bagażu osobistego podróżnych.
Zjednoczone Królestwo uznało też, że będzie w taki preferencyjny sposób traktować wszystkie przesyłki o niskiej wartości.
Podstawą do takiego traktowania paczek, bagaży czy przesyłek do Wielkiej Brytanii, jest zgłoszenie ich jako spełniających kryteria. Oczywiście każda ze stron zastrzegła sobie, że jeżeli odkryje, że w ten sposób omijane są przepisy, zwłaszcza dotyczące spełniania wymogów pochodzenia, to może reagować, nakładając cło. Przede wszystkim dotyczy to serii przesyłek, które miałyby w taki sposób omijać regulacje.
Unia Europejska uznała też, że z powyższych ułatwień korzystać nie będą mogły:
Zjednoczone Królestwo także wprowadza takie obostrzenia, ale w porozumieniu jest zapis, że limitem są tu kwoty zawarte w prawie krajowym, które zostaną przedstawione Unii Europejskie przez rząd brytyjski. Organy celne mogą oczywiście weryfikować czy przesyłka wysłana przez babcię z Wielkiej Brytanii do wnuczka w Polsce jest faktycznie tym, co zostało zadeklarowane.
Dokonywać tego mają na podstawie oceny ryzyka złamania przepisów, które mogą zawierać też elementy próby losowej i kontroli wyrywkowej. Oznacza to, że nigdy nie będzie wiadomo czy nasza przesyłka nie utknie na granicy.